Na rynku zaostrza się konkurencja. Przybywają nowe podmioty. Silni trwają, słabsi giną w mroku komercyjnej niepamięci. Ten krótki scenariusz dotyczy w tej chwili prawie każdej branży, także ubezpieczeniowej. Na nasyconym rynku bardzo trudno walczy się klienta. Trzeba go czymś do siebie przekonać. Sprawić by poczuł, że nasza oferta jest przygotowana specjalnie dla niego, a jednocześnie inna od oferty konkurencji.
Leave a Reply